Dzisiaj kilka słów na temat zjawiska "jp" popularnego wśród gimnazjalistów. Zamiast pastwić się nad samą "kulturą jp" chciałbym podsumować warstwę czysto muzyczną... Nie no, szkoda mojego czasu, zapraszam do zapoznania się z najlepszą szyderą na tą subkulturę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz